Podobnie jak rok temu, również i teraz pod koniec 2017 roku nadszedł czas na krótkie podsumowanie. Tradycyjnie „ruszyliśmy” 1 stycznia 2017 w południe. Pogoda dopisała, uczestnicy również. W dobrych humorach weszliśmy w 2017 rok. Kalendarz dobrze się nam ułożył, w styczniu maszerowaliśmy 6 razy. W kolejnych miesiącach aż tak często nie chodziliśmy, ale nie było źle. W sumie w 2017 roku wyszliśmy na szlaki 29 razy i przeszliśmy w sumie 6293 kilometrów. W tej chwili nasz licznik zatrzymał się na 31 349,5 km ale w nowy rok idziemy dalej.
Trasy, które pokonaliśmy w większości były znane piechurom, ale odkrywaliśmy nowe piękne miejsca, których nie brakuje w naszej okolicy. Odwiedziliśmy i przemaszerowaliśmy między innymi przez Kurowo, Cybulino, Osetno, Komorowo, Kurowo, Cybulino, Ubiedrze, Chocimino, Kłos, Sianów, Węgorzewo Koszalińskie, Maszkowo, Mostowo, Polanów, Warblewo, Wielin, Dąbki, Ustronie Morskie, Mielno, Łazy, Unieście, Sarbinowo, Gąski, Szczeglino, Kościernica, Wyszewo, Wyszebórz, Czarnkowie, Manowo, Przytok, Ratajki, Sieciemin, Wietrzno i wiele innych………… a kolejne przed nami.
W roku 2017 mieliśmy kolejne małe jubileusze. W dniu 1 lutego świętowaliśmy 3 lata naszej wspólnej wędrówki. Był tort, który na śliskiej trasie o mało nie wylądował w krzakach podczas mojego niegroźnego upadku. Podczas listopadowego marszu przekroczyliśmy dystans 30 tysięcy kilometrów. Kolejne wyzwania przed nami.

Poniżej coś dla miłośników statystyk:
Styczeń – 6 marszów – 1499 km
Luty – 4 marsze – 946 km
Marzec – 4 marsze – 819 km
Kwiecień – 3 marsze – 732 km
Maj – 0 marszów
Czerwiec – 0 marszów
Lipiec – 3 marsze – 584,5 km
Sierpień – 2 marsze – 232 km
Wrzesień – 0 marszów
Październik – 1 marsz – 69 km
Listopad – 2 marsze – 541 km
Grudzień – 3 marsze – 870,50 km

W sumie w 2017 roku przeszliśmy 6293 km na 29 marszach.
Co przyniesie nam Nowy Rok 2018? Tego nie wie nikt. Myślę, że możemy sobie życzyć, aby był lepszy od poprzedniego i wiodło nam się w nim znakomicie.
Aby zdrowia i sił nam nie zabrakło podczas pokonywania kolejnych tras i poznawaniu kolejnych pięknych miejsc, tego wszystkim życzę.

Do zobaczenia na marszach i wycieczkach z przewodnikiem.