117 MARSZ Z PRZEWODNIKIEM - RELACJA
Według mojego ulubionego serwisu pogody dzisiejsze przedpołudnie miało być mroźne i słoneczne. Prognozy sprawdziły się w 50%. Było mroźno, ale niestety słońca jak na lekarstwo, a dodatkowo duża wilgotność powietrza. Nie przeszkodziło to oczywiście ponad 20-osobowej grupie przejść szlak porwanego księcia. 12-to kilometrowa trasa (oznakowanie niebieskie) prowadzi przez wzniesienia chełmskie. Początek trasy jest w Sianowie przy dawnej fabryce zapałek, koniec szlaku usytuowany jest w Koszalinie przy ulicy Gdańskiej. Dziękuję wszystkim uczestnikom dzisiejszego marszu, a szczególnie tym, którzy po raz pierwszy dołączyli do naszej grupy. Mam nadzieję, że sił i chęci nie zabraknie na kolejnych trasach? Zapraszam na kolejny marsz 14 stycznia br. Szczegóły wkrótce.